Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Chciałam się podzielić świadectwem otrzymanej łaski po przyłączeniu się do projektu róża. Miałam pracę do której lubiłam przychodzić, panuje w niej dobra, spokojna atmosfera,
co jest dla mnie ważne, szefostwo też bardzo w porządku. Bałam się jednak, czy nie zostanę zwolniona, ponieważ przejęłam stanowisko po dziewczynie, która zaszła w ciążę i nie wiedziałam co będzie, gdy skończy się jej urlop macierzyński. Jak trwoga to do Boga, tak więc gdy zbliżała się "godzina zero" wpisałam się na listę osób do kompletującej się róży o pracę i od razu chwyciłam za różaniec, codziennie modląc się "dziesiątką". Prosiłam o możliwość pozostania w dotychczasowym miejscu zatrudnienia lub - jeżeli wola Boża jest inna - o pomoc w znalezieniu czegoś nowego. Maryja mi pomogła i zostałam na swoim stanowisku :D
Chwała Panu!
Ania